Aloha!
Fałszywa przyjaźń, fałszywi przyjaciele?
Niestety coraz częściej bywają takie osoby. Sama przyznam, że nie raz miałam styczność z taką 'przyjaźnią'. Nie trwała ona (w moim przypadku) zbyt długo, Na szczęście w porę orientowałam się, że coś jest nie tak, jak być powinno. Dobrze, że nigdy nie trwało to tak długo, żeby mogło mnie to zranić. Jedyna, rzecz, która mi się przytrafiła i może ma w jakiś 10% styczność z tym postem. To tylko wydarzenia w stylu odejścia kogoś, kiedy potrzebujesz tej osoby blisko ciebie lub po prostu z powodu braku spotkań i częstego rozmawiania. A czy właśnie tak zachowuje się prawdziwy przyjaciel? Jestem pewna, że nie! Prawdziwi przyjaciele zostają na zawsze, na dobre i na złe. Nie musimy się spotykać codziennie, ale ważne jest to,
żeby nasza przyjaźń wytrwała mimo tych kilometrów, które dla nas nie istnieją!!
Kiedy tylko spotykamy się po tylu dniach, a nawet tygodniach, nic się nie zmienia! A właśnie te 'kilometry' umacniają naszą przyjaźń i uczą wytrwałości.
Co chcę przez to powiedzieć? A właśnie to, że tak powinna
wyglądać
prawdziwa przyjaźń,
Kiedy łączą nas te kilometry.
W mojej szkole nawet dość nie dawno były/są takie dwie 'przyjaciółki', które kiedy są razem, np. na dworze lub w szkole są dla siebie najlepszymi przyjaciółkami, które nie mogą bez siebie żyć! A kiedy tylko są z inną osobą mówią na tą drugą rzeczy typu: 'Ugh, jak ja jej nienawidzę, jak ona w ogóle wygląda, jest taka głupia' i tego typu rzeczy.
Lub kiedy dajmy przykład: Ola powie coś na Gosie do Kasi i ta Gosia się o tym dowie zrobi jej ogromną awanturę, a po kilku godzinach powracają do punktu wyjścia, czyli dalej są bff.
Kiedy tylko widzę takie osoby jestem bardzo zirytowana ich zachowaniem. Kiedy jedna fałszywa osoba przyjaźni się z osobą całkiem inną niż ona, to ta osoba miła, uczciwa, przyjacielska zrobi się tak samo fałszywa jak jej 'przyjaciółka'.
Ja osobiście staram się jak najbardziej wystrzegać takich osób i mam nadzieje, że nigdy ani ja ani wy nie znajdziecie się w takiej sytuacji.